niedziela, 26 lutego 2017
Kiedy przyjmować hormony tarczycy- czy pora i regularność ma znaczenie?
Niejeden pacjent mnie o to pyta i widzę, że wciąż kwestia jak przyjmować leki i kiedy wydaje się być nie do końca jasna. Wiadomo (powszechnie, jak sądzę), że wszystkie leki najlepiej przyjmować rano na czczo. Poza niektórymi, jak na przykład witamina D3, która lepiej wchłania się z tłuszczami, czyli z posiłkiem. Gorzej, gdy tych leków jest wiele i mogą nawzajem interferować ze sobą. Czy rzecz ma się podobnie z hormonami tarczycy? Czy ważne jest JAK i KIEDY przyjmujemy ten lek?
W przeprowadzonych badaniach (omawianych również na ostatnim zjeździe endokrynologów- Jesienna Szkoła Endokrynologii 2016) okazało się, że to bardzo istotne zagadnienie. Co więcej, wcale nie najlepsze jest przyjmowanie leku pół godziny, czy jak niektórzy, jeszcze krócej, przed samym śniadaniem.
Wykazano, że najlepsze wchłanianie ma tyroksyna połknięta około godziny przed jakimkolwiek posiłkiem. Porównywalny efekt będzie miał ten lek, gdy zastosujemy go wieczorem, przed snem, ale... po 3 godzinach niejedzenia. Ten ostatni warunek okazuje się trudny do spełnienia dla wielu pacjentów. Stąd jednak przyjmowanie rano na czczo dominuje. Niestety, znaczna część osób nie odczekuje wystarczająco długo, by tyroksyna dobrze się wchłonęła. To może tłumaczyć często niepokojące chorych zmienne wartości TSH, złe wyrównanie hormonalne, wahania samopoczucia itd... Aczkolwiek na "wyrównanie tarczycy" wpływa mnóstwo czynników, a to tylko jeden z nich.
Czyli, okazuje się, że bardzo istotne dla wchłaniania i skuteczności leku jest przyjmowanie tyroksyny na czczo. Nie ma za to dużego znaczenia czy jest to rano czy przed snem. Ważne, żeby było na "pusty żołądek".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz